Shift Racing - kolekcja dla motocyklistek

Nieodłączną częścią motocyklizmu są kobiety. Niektóre stoją z parasolkami na torach MotoGP, inne pomagają przetrwać zimne, zlotowe noce, jeszcze inne z podziwem patrzą na lansujących się pod warszawską kolumną Zygmunta "kolumniarzy". Na szczęście jest też pewien odsetek płci pięknej, którym rola plecaczka nie wystarcza. Do niedawna jeszcze biedne białogłowy musiały ubierać się w najmniejsze rozmiary męskich ubrań. Coraz większa ilość producentów akcesoriów motocyklowych dostrzegła już problem, pokazując kolekcje kierowane do dziewczyn. Nie tak dawno pisałem o motoubraniach dla kobiet, zaprojektowanych przez same motocyklistki. Dziś - kilka słów o designie. Na ogół ciuchy dla motocyklistek są projektowane według jednego schematu. Nieco wzorków typu tribal, trochę kwiatków, wszystko obficie polane różem. To właśnie lubią dziewczyny, prawda? Amerykański producent akcesoriów, Shift Racing, wyszedł z nieco innego założenia. Zamiast kazać mężczyznom dawać kobietom to, czego chcą, poprosił dawną projektantkę z AlpineStars, Sonię Lunardon, aby dała kobietom to, czego ona sama chce. I tak powstała kolekcja, która łączy w sobie funkcjonalność, bezpieczeństwo (tak, tak, nawet protektory zostały zaprojektowane specjalnie na kobiece ciała) i estetykę typowych ubrań kierowanych do facetów z elegancją i szykiem, których poszukują kobiety. Nowa kolekcja Shift Women składa się z kilku zasadniczych produktów - tekstylnych kurtek Envy i skórzanych Viper oraz rozmaitych dodatków do nich. Każda z kurtek ma wszyte półelastyczne ochraniacze ramion i łokci oraz miejsce na żółwia. Rękawiczki są dostępne w rozmiarach od 7 do 10 i mają wzmocnione wnętrze dłoni, dodatkowo wyłożone warstwą antypoślizgową.