Motocykle  »  Aktualności  »  Rajd Sardynii: ORLEN Team broni pozycji
Rajd Sardynii - Orlen Team

Rajd Sardynii: ORLEN Team broni pozycji

2010-05-31 - A. Miklewska     Tagi: Rajd Sardynii, Enduro, Orlen Team, Cross-country
Motocykliści ORLEN Team wystartowali w Sardegna Rally Race - trzeciej eliminacji motocyklowych Mistrzostw Świata cross-country. Rajd rozpoczął się superodcinkiem specjalnym rozegranym 27 maja.

Zawody zostały podzielone na pięć etapów, podczas których rajdowcy przejadą codziennie dwie próby sportowe. Rajd Sardynii cechuje charakterystyka zupełnie odmienna od pozostałych eliminacji Mistrzostw Świata. Kręte, górzyste trasy poprowadzone po skalistych zboczach sprawiają, że zawodnicy porównują ten rajd bardziej do enduro niż cross-country. Dodatkowo trudność rywalizacji podniesiona jest przez bardzo dużą zmienność pogodową oraz wymagającą nawigację. Druga część etapu maratońskiego rozgrywanego podczas Rajdu Sardynii nie była szczęśliwa dla Jakuba Przygońskiego. Najmłodszy motocyklista ORLEN Team pierwszy wczorajszy OS ukończył na wysokiej trzeciej lokacie, a następnie miał wypadek.

Wywrotka nie okazała się groźna i Przygoński dojechał do mety. Stracił jednak sporo czasu. Wypracowana wcześniej przewaga pozwoliła mu zachować czwartą lokatę w klasyfikacji generalnej rajdu. Po dzisiejszym etapie również nie zmienili pozycji pozostali zawodnicy ORLEN Team. Jacek Czachor jest dziewiąty, a Marek Dąbrowski ósmy. Jakub Przygoński: "Organizator nie przygotował się do dzisiejszego etapu. Kiedy wstałem nie było już śniadania. Zjadłem owoc i z takimi zasobami energii ruszyłem do ścigania. Pierwszy OS pojechałem bardzo dobrze. Byłem trzeci w tym trudnym terenie. Drugą próbę chciałem pojechać również szybko. Na piątym kilometrze popełniłem błąd, uderzyłem w kamień i spadłem z motocykla. Na szczęście maszyna nie ucierpiała zbytnio i można było kontynuować jazdę. Mam zbitą nogę. Straciłem trochę czasu na tym upadku, ale w dalszym ciągu jestem na mocnej, czwartej pozycji."
Jacek Czachor: "Dnia nie udało nam się rozpocząć od śniadania. Startowaliśmy o ósmej. Dopiero w punkcie pomiędzy dwoma pomiarami czasu mogliśmy się posilić tym co dostaliśmy od mechaników. Na pierwszym odcinku popełniłem ten sam błąd nawigacyjny co większość zawodników. Drugą próbę przejechałem znacznie lepiej."Marek Dąbrowski: "Utrzymałem swoją pozycję w klasyfikacji generalnej. Bardzo dobrze jechało mi się na pierwszym odcinku specjalnym, który został poprowadzony po poligonie. Tam wielu zawodników popełniło błąd, mi udało się bezbłędnie nawigować i to przekłada się na dobry czas."

Dzisiaj etap IV. Trasa z Murevera do Gavoi / Fonni liczy 331 kilometrów. Przed zawodnikami wyłącznie jeden odcinek z pomiarem czasu o długości 202 kilometrów.

Relację z rywalizacji zawodników ORLEN Team można oglądać codziennie w kronikach rajdu na TVP1 lub w głównym wydaniu Wiadomości Sportowych.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Sardynii: ORLEN Team broni pozycji