Glory - mangowy cafe racer projektu HIDEMO

Każdy szanujący się motocyklista słyszał choć raz nazwę West Coast Choppers. Obracająca okrągłymi milionami dolarów firma ma na swoim koncie wiele ciekawych, choć o wątpliwym zastosowaniu na polskich drogach modeli. Nie każdy jednak wie, że ciekawe projekty tuningowe rodzą się nie tylko w ojczyźnie Harleya-Davidsona - ale i w... Japonii. Trzy miesiące pracy grupy HIDE Motorcycle z kraju kwitnącej wiśni zaowocowało, hmm, sławą. Glorią. Dosłownie i w przenośni.

Gloria (Glory), bo tak nazywa się zaprezentowany właśnie custom bike, urodził się w 2005 roku jako seryjny Buell XB95 Lightning. Pomijając fakt, że ogólnie jest to całkiem czaderski motocykl, nie wyróżniał się niczym spośród swoich braci - przynajmniej do czasu, kiedy trafił do warszatu tunerów spod znaku HIDEMO. Ich dzieło jest połączeniem klasycznego cafe racera z mangowym wyobrażeniem motocykla Akiry. Z oryginalnego dawcy pozostawiono silnik i elementy ramy - praktycznie każda część, którą dało się zmodyfikować, została zamieniona lub przerobiona, zaczynając od baku, a kończąc na chłodnicy oleju czy mocowaniu tablicy rejestracyjnej. No cóż, Od dawna wiadomo, że najbardziej wypasiony sprzęt robią w Japonii... Miłośnicy czterech kółek mają swój Tokio Drift, a my - no cóż, my mamy Glorię :) To, co naprawdę zasługuje na szacunek, to dbałość o detale. Najwyraźniej japończycy mają pewien rodzaj psychozy natręctw, który każe im wszystko dopinać nie tylko na ostatni guzik, ale i dodatkowo na zamek błyskawiczny i kilka sprzączek. Wystarczy popatrzeć na ciekawą stylizację tłumika, bijącą w oczy klasykę owiewki czy totalną oldschoolowość manetek :) OK. Kiedy już odkleicie oczy od monitora i wepchniecie je z powrotem na miejsce, rzućcie okiem na stronę WWW grupy HIDEMO - www.hidemo.net. Znajdziecie tam zarówno dokumentację fotograficzną projektu Glory, jak i dużą ilość innych ciekawych customów. Polecam!