Dzień Ojca - jaki jest idealny motocykl dla młodego taty?

Niektórzy uważają, że motocykle są niepraktyczne, więc gdy tylko pojawi się dziecko sprzedają swoje ukochane maszyny, a w garażu staje rodzinne kombi. I chociaż mają dużo racji, gdyż nie mogą pojeździć po winklach kiedy mają na to ochotę, to z drugiej strony mogą bardzo szybko dostać się z punktu A do punktu B. Nawet jeżeli jest to tylko wycieczka do banku czy po paczkę pieluch, czas realizacji zadania na pewno będzie krótszy. W zakorkowanym mieście dwa koła są zawsze szybsze od czterech. Warto się więc zastanowić jaki motocykl będzie idealny dla młodego taty? 1. Niezawodny.
Oznacza to, że ojcowie powinni zapomnieć o takich perełkach jak Ducati 916. Jest to piękny motocykl, ale w nowej roli nie będą mieli czasu zajmować się i często konserwować swoje włoskie cudo. Oldtimery także będą musiały poczekać na lepsze czasy.

2. Lekki.
Yamaha R6 jest niezawodna, lekka i daje mnóstwo frajdy z jazdy na torze. Niestety w mieście nie sprawdza się już tak dobrze. Lepszym pomysłem będzie Suzuki SV650, które waży mniej więcej tyle samo, ale dzięki inaczej rozłożonemu środkowi ciężkości i wyższej kierownicy jest bardziej komfortowe. Młody tata potrzebuje motocykla, który łatwo się prowadzi. 3. Mocny.
Słabe motocykle są czasami fajne, ale do częstej jazdy potrzebna jest moc. Niektórzy myślą, że tata powinien jeździć powolnym i ociężałym motocyklem, ale to nieprawda. Nikt nie chce być zawalidrogą, którą wyprzedzają nawet ciężarówki. Sportowe maszyny także nie będą odpowiednie, zrywne jednoślady trudniej opanować w mieście, a dla zmęczonego taty, ojca noworodka każda dodatkowa praca będzie udręką. Jednoślad niekoniecznie musi być szybki, skutery takiej jak T-Max mają dobry moment obrotowy, który da odpowiednie przyśpieszenie. 4. Wyposażony w kufer.
Tatusiowie muszą wozić ze sobą dużo rzeczy. Nieważne czy są to materiały do pracy, ubranie na zmianę, paczka pieluch, czy lekarstwa, odpowiedni kufer jest bardzo przydatny.

5. Miejsce dla pasażera.
Gdy dziecko jest małe nie będzie mogło z tobą podróżować, ale gdy podrośnie przyda się wygodne siedzenie. Sportowe maszyny odpadają, pozycja plecaczka jest niewygodna i nie ma się czego trzymać. Dobrym pomysłem jest Honda Goldwing, która daje poczucie bezpieczeństwa i ma mnóstwo miejsca z tyłu, ale niestety w mieście jest do niczego, gdyż jest zbyt szeroka i nieporęczna.Jaki jest więc idealny motocykl dla młodego taty?
Powinien być niezawodny, jak większość nowoczesnych maszyn. Powinien mieć miejsce na bagaże, których nie powstydziłby się Goldwing, powinien mieć moc Hayabusy, lekkość 250-tki i prowadzić się jak skuter. Niestety tak, to nam tylko w "Erze" dopasują.