Motocykle  »  Aktualności  »  Yamaha YZF-R1 na 2015 rok - zdjęcia szpiegowskie wprost z Australii
Yamaha YZF-R1 na 2015 rok - zdjęcie szpiegowskie

Yamaha YZF-R1 na 2015 rok - zdjęcia szpiegowskie wprost z Australii

2014-07-19 - A. Miklewska     Tagi: Yamaha, Yamaha R1, Zdjęcia szpiegowskie, Yamaha YZF R1
Sokoli wzrok australijskich motocyklistów dopatrzył najnowszą R1-kę podczas testów. Japoński jednoślad sprawdzał swoje osiągi na torze Eastern Creek International Speedway. Pierwsze plotki mówią, że nowy tysiąc od Yamahy będzie dostępny w dwóch wersjach: jedna z homologacją drogową, a druga przygotowana do jazdy po torze. Na zdjęciu widać, że nowy model będzie czerpał stylistyczne wskazówki z obecnej R6-tki. Jednostką napędową będzie nadal czterocylindrowy silnik, informacje o trzycylindrowcu można już między bajki włożyć. Jeżeli Yamaha chce nadążyć za swoimi rywalami możemy być pewni, że nowy model będzie miał nowy pakiet kontroli trakcji, a także nowe zawieszenie (oczywiście sterowanie elektronicznie).

Na razie do sieci nie przeciekły żadne informacje na temat danych technicznych nowego jednośladu. Wiemy jedynie, że wersja torowa będzie miała ok. 230 KM. Yamaha chce wrócić do wyścigów World Superbike, więc musi starać się, żeby jej nowa maszyna była konkurencyjna. Nowa Yamaha YZF-R1 będzie musiała konkurować z takimi sławami jak: Ducati 1199 Panigale S, BMW HP4 i Aprilia RSV4. Nie będzie łatwo, każda z tych maszyn ma pazur, który ciężko będzie stępić.
Najprawdopodobniej Yamaha zaprezentuje nowy model jeszcze w tym roku. Będzie to miało miejsce na targach INTERMOT w Kolonii lub EICMA w Mediolanie.



źródło: aar

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Yamaha YZF-R1 na 2015 rok - zdjęcia szpiegowskie wprost z Australii

Yamaha YZF-R1 na 2015 rok - zdjęcia szpiegowskie wprost z Australii
skorupa 2014-07-19 19:57
Chyba zdjęcie, nie zdjęcia hahahahahaha