Szkolenia z szybkiej jazdy motocyklem już w Polsce!

Automobilklub Wielkopolski udostępnił Tor "Poznań" motocyklistom amatorom, którzy lubią szybką jazdę i chcą poprawiać swoje umiejętności techniczne. Dotychczas prawo wjazdu na poznański tor mieli jedynie uczestnicy wyścigów amatorskich oraz zawodnicy profesjonalnych zespołów startujących w ramach Motocyklowych Mistrzostw Polski. To ważna informacja z punktu widzenia bezpieczeństwa na rodzimych drogach. W Polsce wciąż brakuje bezpiecznych miejsc, w których miłośnicy dwóch kółek mogliby wypróbować swoje maszyny bez szkody dla innych uczestników ruchu. Skutkuje to nieodpowiedzialnymi zachowaniami na drogach publicznych. W efekcie rośnie liczba wypadków z udziałem motocykli. Według danych Komendy Głównej Policji, w okresie od kwietnia do października 2008 roku stanowiły one blisko 90% wszystkich zdarzeń! W okresie wakacji na polskich drogach ginie codziennie jeden motocyklista, a siedmiu zostaje rannych.

Tak nie musi być, o czym przekonują specjaliści od szybkiej i bezpiecznej jazdy: instruktorzy oraz zawodnicy. Ich zdaniem otwarte tory szkoleniowe dla amatorów to konieczność, gdyż przy 30 godzinach teorii i 20 godzinach zajęć praktycznych przyszły kierowca motocykla nie jest w stanie poruszać się nim po drodze w odpowiedni sposób. Niekorzystną sytuację postanowił zmienić Automobilklub Wielkopolski, który 8 i 9 września po raz czwarty tego lata zaprosi motocyklistów-amatorów na jazdy szkoleniowe w ramach "Dnia Motocyklisty". Tym razem zjazd potrwa nie jeden, a dwa dni ze względu na dużą liczbę zgłoszeń z całego kraju. Szkolenia wspierane są przez firmę EVER, która od kilkunastu lat zabezpiecza sprzęt komputerowy przed zdarzeniami energetycznymi.

- Ze względu na prowadzoną działalność temat bezpieczeństwa jest nam wyjątkowo bliski - mówi Mariusz Piątkiewicz, dyrektor ds. Handlu i Marketingu, Członek Zarządu firmy EVER - Problemami motocyklistów zajęliśmy się, gdyż w naszej firmie nie brakuje wielbicieli oraz użytkowników "dwóch kółek". Niepokoi nas zły stan dróg, brak zrozumienia ze strony kierowców samochodów, a także nieodpowiedzialne zachowanie niektórych posiadaczy jednośladów. W efekcie mamy do czynienia z dużą liczbą wypadków, czasem śmiertelnych. Chcemy temu aktywnie przeciwdziałać.

O tym, że to nie tylko konieczne, ale także możliwe przekonuje Artur Wajda, weteran sportów motorowych i główny szkoleniowiec podczas "Dnia Motocyklisty". Jego zdaniem uczestnicy imprezy mogą bez narażania zdrowia i życia sprawdzić, na jakim etapie swojej edukacji motocyklowej aktualnie się znajdują.

- Tor wyścigowy różni się od drogi publicznej przede wszystkim tym, że nic nie jedzie z naprzeciwka - tłumaczy wielokrotny mistrz Polski w wyścigach motocyklowych - Poza tym motocykliści-amatorzy mogą dowiedzieć się od doświadczonych osób jak jeździć, aby wywrotki czy wypadki pozostały teorią. Jedną z zasad, które przekazuję moim słuchaczom jako instruktor to zasada "jeden na milion". Mówi ona, że jeśli prawdopodobieństwo wystąpienia pewnej rzeczy wynosi jeden na milion, to oznacza tyle, że może się zdarzyć, a więc nigdy nie możemy jej zbagatelizować.

Artur Wajda dodaje, że podczas części teoretycznej właściciele motocykli dowiadują się, jak ważne są proste czynności: sprawdzanie ciśnienia w oponach raz na dwa tygodnie, regularne naciąganie łańcucha, reagowanie, kiedy widać ślady oleju na zawieszeniu, odpowiedni dobór stroju do rodzaju jazdy i wiele innych.

Niezwykle istotną kwestią podczas zajęć praktycznych jest możliwość bezpiecznego ćwiczenia techniki jazdy przy dużych prędkościach. Według statystyk Komendy Głównej Policji to właśnie zbyt szybka jazda jest najczęstszą przyczyną wypadków. Stanowi blisko 60% wszystkich wypadków. Na Torze "Poznań" uczestnicy szkolenia mogą poznać reakcje swoje oraz pojazdu podczas manewrów przy dużych prędkościach. W ten sposób poprawiają swoje umiejętności, a jednocześnie mogą wyjść naprzeciw wewnętrznej potrzebie szybkiej jazdy. Po to, aby nie musieć tego robić na drogach publicznych.

Należący do Automobilklubu Wielkopolskiego Tor "Poznań" to na razie jedyny tej klasy obiekt, na którym mogą odbywać się szkolenia miłośników motocykli. Przedstawiciele EVER zdecydowali się na szukanie kolejnych tego typu miejsc na terenie całego kraju. Jak do tej pory, firma zorganizowała (16 sierpnia br.) jedno szkolenie teoretyczne i praktyczne dla około 40 motocyklistów na terenie dawnego lotniska wojskowego w Ułężu koło Ryk. W czasie imprezy amatorzy szybkiej jazdy na dwóch kółkach mogli sprawdzić swoje umiejętności pod okiem profesjonalnych instruktorów bez zagrożenia dla życia i zdrowia zwykłych użytkowników dróg. Dzięki temu mogli dać upust drzemiącej w nich energii, a jednocześnie poznać możliwości swoich pojazdów przy dużych szybkościach. W ten sposób nauczyli się lepszego panowania nad motocyklami, co z pewnością przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na drogach publicznych.

Stan dróg i lawinowo rosnąca liczba motocykli lokują tego typu przedsięwzięcia wśród tych o najwyższym priorytecie z punktu widzenia bezpieczeństwa na drogach publicznych. Dane MSWiA oraz Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego nie pozostawiają wątpliwości: jednośladów przybywa w zastraszającym tempie. W 2008 r. zarejestrowano w Polsce po raz pierwszy blisko 60 tys. nowych i używanych motocykli. To ponad 40 proc. więcej niż rok wcześniej.

Szczegółowych informacji udziela:
Kajetan Adamczak
White-Magick Sp. z o.o.
ul. Marii Skłodowskiej Curie 9A, 63-100 Śrem
tel. +48 512 074 866
e-mail: kajetan.adamczak@whitemagick.pl
http://www.whitemagick.pl