Motocykle » Aktualności » Suzuki GSR750 i V-Strom 650, czyli jak "powinno się" testować motocykle

Suzuki GSR750 i V-Strom 650, czyli jak "powinno się" testować motocykle
2011-11-20 - A. Miklewska Tagi: Suzuki, Suzuki V-Strom 650, Suzuki GSR750
Wybierając się na jazdę próbną nie wiemy czego się spodziewać po testowanej maszynie. Sytuacja wygląda bardzo podobnie dla pracownika sklepu. Niepozornie wyglądający klient może okazać się wariatem, który z testowym motocyklem będzie wyprawiać cuda. Taka właśnie przygoda spotkała niczego nie spodziewającego się francuskiego dealera Suzuki. Garnitur i teczuszka uśpiły jego czujność, a okazało się, że pod odświętnym ubraniem mieszka motocyklowy wariat.
Fabuła pierwszego filmu obraca się wokół dealera Suzuki "Luc Motors" w Nanterre i zwyczajnie wyglądającego klienta, którzy chce wziąć na jazdę próbną - Suzuki GSR 750. Jak to się skończyło zobaczcie sami:
Suzuki GSR 750 - jazda próbna po francusku
Drugi film jest bardzo podobny, z tym, że Luc już wie czego spodziewać się po facecie w okularach. Na początku nie chce się zgodzić na jazdę próbną, w końcu ulega, ale dla bezpieczeństwa motocykla siada jako pasażer na Suzuki V-Strom 650. Nie zdaje sobie sprawy, że to był największy błąd jego życia. Okazuje się bowiem, że Matt chce sprawdzić terenowe możliwości motocykla i nie przejmuje się zbytnio sprzedawcą siedzącym z tyłu:Suzuki V-Strom 650 - jazda próbna po francusku
źródło: twowheelsblog
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Suzuki GSR750 i V-Strom 650, czyli jak "powinno się" testować motocykle
Podobne: Suzuki GSR750 i V-Strom 650, czyli jak "powinno się" testować motocykle




Podobne galerie: Suzuki GSR750 i V-Strom 650, czyli jak "powinno się" testować motocykle



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Suzuki
Galerie zdjęć
Newsletter