Niebezpieczeństwa czają się wszędzie - gałąź w ustach motocyklisty

Sezon motocyklowy rozpoczęty, już od kilku tygodni ulice zapełniają się żądnymi wrażeń kierowcami jednośladów. Jednak nie tylko w miastach motocykliści oddają się swojej pasji, także na nieutwardzonych drogach fani dwóch kółek pokonują kilometry. Po obejrzeniu poniższego filmu muszą się oni jednak zastanowić - jak zabezpieczyć się przed tym co spotkało bohatera tego filmu. Niby wszystko było dobrze, jednak chwila nieuwagi spowodowała, że nieszczęśliwy motocyklista znalazł się na poboczu drogi. Na początku nic nie zapowiada, że coś poważnego się stało. Po zdjęciu kasku z kamerą okazuje się jednak, że kilkunasto centymetrowa gałąź wbiła się w policzek pechowca. Niby nic wielkiego, młodzieniec nie stracił przytomności, a wszystkie kości wyglądają na całe. Trzeba sobie jednak uzmysłowić, że do najbliższego szpitala jest trochę kilometrów, karetka będzie miała utrudniony dojazd do poszkodowanego (chociaż pewnie w takim wypadku helikopter będzie najlepszym rozwiązaniem), a wyciąganie gałęzi na własną rękę jest głupim pomysłem. Życzymy wszystkim naszym czytelnikom tyle samo wyjazdów co powrotów i by ten sezon motocyklowy dla każdego wiązał się jedynie z miłymi wspomnieniami.