Kawasaki Ninja H2 - diabelskiej kampanii ciąg dalszy

Zaczynami podejrzewać, że osoby odpowiedzialne za kampanię reklamową Kawasaki są naprawdę perfidne. Do targów EICMA w Mediolanie zostało już naprawdę niewiele czasu, a oni nadal karmią nas "resztkami ze stołu". Zamiast filmu prezentującego model H2 w całej okazałości prezentują klipy, które nie odnoszą się bezpośrednio do nowego motocykla.Co ciekawe, z filmiku dowiadujemy się, że niektóre rozwiązania w modelu H2 zostały zapożyczone z produkowanych przez Kawasaki silników turbinowych. Japoński producent zapewnia, że silnik nie wybuchnie podczas wytężonej pracy, a na pewno zapewni wielką frajdę podczas jazdy.Drugi film prezentuje roboty spawalnicze Kawasaki, które pracują nad ramą Ninjy H2. Jest jakaś magia w liniowych ruchach ramion spawalniczych. Zadziwiająca precyzja i emanująca z nich siła sprawia, że czujemy się przygnieceni możliwościami maszyn. Kampania reklamowa zdaje się pracować na siebie i powoli uzależnia nas od nowych filmików. Ciekawe ile jeszcze przed nami, targi EICMA już 4 listopada.