Honda CB900F od Cafe Racer Dreams - czyli motocykl marzeń z Hiszpanii

Honda CB900F nigdy nie należała do najładniejszych motocykli. Mogła się jednak pochwalić 95-końmi mechanicznymi i w porównaniu do CB750 była o wiele bardziej wydajna. Jej głównym rynkiem była Europa, w której sławy dorobiła się podczas Bol D’Or, czyli słynnego wyścigu wytrzymałościowego rozgrywanego co roku we Francji. Hiszpański sklep Cafe Racer Dreams nie mógł jednak do tej pory pogodzić się z designem owej 900-tki i postanowił poddać ją kilku ciekawym zabiegom. Jakim? Zobaczcie sami. Jednym z głównych założeń, jakie przyświecało temu projektowi, to nadanie CB900F designu Cafe Racer’a oraz jego modernizacja. I tak oto rzucającą się na samym początku zmianą, jest pochodząca z Ducati SS owiewka. W następnej kolejności, znowu korzystając z podzespołów Ducati, zmodernizowano przedni hamulec. By podnieść moc, ale przede wszystkim nadać poczciwej Hondzie wyrazistości, chłopcy z Cafe Racer Dreams pomajstrowali nieco przy układzie wydechowym, który teraz… wygląda obłędnie! Zdemontowano 4 chromowane rury wydechowe wychodzące z cylindrów, na rzecz bardziej surowych, matowych i zakończonych nie jak to było w seryjnym modelu dwoma tłumikami, a czterema! Został on wykonany na specjalne zamówienie przez GR. Dawkowaniem paliwa zajmuje się gaźnik Keihin. Seryjną kierownicę zastąpiono Ultra Low od Renthal’a, a na niej zamontowano prosty licznik. Zbiornik paliwa jest oryginalny, aczkolwiek uległ lekkim modyfikacjom. Spowodowane to było zmienieniem przez ekipę siodła, które teraz przechodzi aż na ramę pomocniczą motocykla. Sam tył zwieńczony jest małą, okrągłą lampą. Honda CB900F Cafe Racer pochodząca z Hiszpanii posiada 18-calowe felgi, na które zostały obute opony Bridgestone BT45. Całość więc hołduje prostocie i przejrzystości, do której przykłada się też ciekawe połączenie kolorów - srebrnego i czerwieni.