Motocykle  »  Aktualności  »  Exelite - bezpieczeństwo bez zielonej kamizelki

Exelite - bezpieczeństwo bez zielonej kamizelki

2009-01-13 - P. Łukasiewicz     Tagi: Bezpieczeństwo, Technologia
Każdy motocyklista wie, że kamizelki odblaskowe to bardzo przydatny wynalazek. Poprawiają nasze bezpieczeństwo, zwiększając odległość, z jakiej można zauważyć włączający się do ruchu czy stojący na poboczu motocykl z jeźdźcem w siodle. Dają kierowcy nadjeżdżającego pojazdu - często kierowcy ubranemu w kapelusz i grube denka okularów - więcej czasu na zastanowienie się, kto właściwie ma pierwszeństwo i czy czasem ten koleś w odblasku nie jest policjantem. Taki zestaw sygnałów często powoduje, że potencjalny sprawca kolizji zwolni, przepuści, umożliwi bezpieczny wyjazd z bocznej drogi. Super.
Niestety, kamizelki odblaskowe mają też kilka wad - kiepsko komponują się ze skórzaną kurtką i frędzlami przy kierownicy, łopoczą przy większych prędkościach, a w niektórych kręgach, które z kombinezonu motocyklowego mają zwyczaj przebierać się w dresy - są przejawem alternatywnych preferencji seksualnych. Co w takim razie zrobić, jeśli kamizelka odblaskowa sprawia, że czujemy jedność z pracownikami służb komunalnych, a mimo to chcemy być zauważalni i bezpieczni? Powinniśmy zdecydowanie zapoznać się z produktami Nowozelandzkiej firmy Exelite.
Exelite uznało, że kamizelka odblaskowa jest niedoskonała, gdyż musi używać odbitego światła. Oznacza to, że widoczni stajemy się dopiero, gdy znajdziemy się w zasięgu świateł nadjeżdżającego pojazdu - może to powodować dodatkowe sytuacje niebezpieczne - np. gdy stoimy za łukiem drogi, a zbliżający się samochód nie ma kierowanych przednich reflektorów. Aby rozwiązać ten problem, inżynierowie Exelite skorzystali z technologii lamp EL, używanych często do podświetlania wyświetlaczy, klawiatur telefonów itd. - tworząc specjalne pasy i uprzęże, które świecą własnym światłem, a dzięki odpowiednim zabezpieczeniom przed wodą i kurzem - są idealnym produktem dla motocyklistów!
W porównaniu z odblaskową, powiewającą na wietrze, zielonożółtą kamizelką - niebieskie, skośne pasy, świecące własnym światłem wyglądają całkiem cool, prawda? Szczególnie, że mają trzy tryby pracy - światło ciągłe, powolne błyski i częste błyski. W ofercie są dostepne różne kształty i kolory pasów - od wersji wszytej w kamizelkę odblaskową aż po proste, pojedyncze paski dla rowerzystów. Brać, wybierać, czuć się bezpiecznie!

Ceny zaczynają się od około 180 zł (wraz z przesyłką) za pojedynczy pas LumiStrip, a kończą na 280 zł za pełną kamizelkę LumiVest z materiałem odblaskowym i świecącymi pasami z przodu i z tyłu. Więcej na stronie www.exeliteworld.com.



źródło: www.exeliteworld.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Exelite - bezpieczeństwo bez zielonej kamizelki