Motocykle  »  Aktualności  »  Złodziej ukradł motocykl ofiary wypadku drogowego!
Kawasaki Ninja ZX-6R

Złodziej ukradł motocykl ofiary wypadku drogowego!

2012-08-10 - A. Miklewska     Tagi: Wypadki, Bezpieczeństwo, Złodziej
Wypadek motocyklowy sam w sobie jest dużym stresem, okazuje się jednak, że może on być jeszcze większy. 35-letniego Anglika spotkała przykra niespodzianka, po tym jak wywrócił się na swoim Kawasaki Ninja ZX-6R. W wyniku zderzenia z ziemią złamał obojczyk, pękły mu dwa żebra i przebił płuco. Jednak na tym nie skończył się jego pech. Przypadkowy przechodzień zaoferował pomoc w usunięciu przewróconego motocykla z ulicy. Dobry Samarytanin okazał się złodziejem, który gdy tylko usiadł na maszynie odjechał w siną dal.

Właściciel motocykla, Glenn Hawkins tak relacjonuje to zdarzenie: "Spadłem z motocykla i przeturlałem się po drodze. Kiedy wstałem, zapytałem: "Gdzie jest mój motocykl?" Wtedy ktoś powiedział mi, że został skradziony". Hawkins nie nacieszył się długo swoją maszyną. Kupił ją zaledwie miesiąc wcześniej. Do wypadku doszło w momencie, gdy Anglik jechał swoją sportową "sześćsetką" do serwisu na pierwszy przegląd. Zamiast jednośladu do "serwisu" trafił Hawkins, który spędził w szpitalu pięć dni.

Glenn Hawkins: "Gdybym dobrał się do złodzieja, to leżałby teraz w szpitalu razem ze mną. Teraz chce tylko odzyskać maszynę. Jeżeli ktoś widział złodzieja, który ukradł mi motocykl, byłbym wdzięczny gdyby zadzwonił na policję, tak szybko jak to jest możliwe."
Policja nadal poszukuje podejrzanego i skradzionego motocykla.



źródło: motorcycle

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Złodziej ukradł motocykl ofiary wypadku drogowego!

Złodziej ukradł motocykl ofiary wypadku drogowego!
riderV8 2012-08-10 11:11
Pewnie jest już w Polsce.
Złodziej ukradł motocykl ofiary wypadku drogowego!
siu 2012-08-11 23:15
Znam gościa z Londynu, któremu 2 razy spod chaty ukradli nówkę motocykl. Jak już kupił trzeciego to od razu kazał zamontować w nim gps do zdalnego śledzenia maszyny. Mówił, że jak znów jemu ukradną sprzęt to chyba zamorduje złodzieja jak go w końcu dorwie. Widać kradzieże są nie tylko w Polszy.