Yamaha YZF-R1 i Stephane Peterhansel, czyli jak zatańczyć z wydmami

Kiedy myślisz o mocnym motocyklu nadającym się w teren, na pierwszy plan wysunie się zapewne król bezdroży BMW R1200GS. Kolejną maszyną, którą można zabrać w długą wyprawę jest Yamaha Super Tenere. Okazuje się jednak, że w biurze francuskiej Yamahy mają całkiem inne spojrzenie na ten temat. Stephane Peterhansel - żywa legenda rajdu Paryż-Dakar, sześciokrotny zwycięzca w klasyfikacji motocykli i czterokrotny za kierownicą auta - znudził się czekaniem na kolejny emocjonujący wyścig. Wziął więc w obroty swoją Yamahę YZF-R1. Wbrew pozorom nie wybrał się na tor, a na pustynię. Na wydmach Merzouga w Maroku, Stephane sprawdzał możliwości 180-konnej maszyny. Wydawałoby się, że sportowy motocykl nie nadaje się w taki teren, jednak z odpowiednim "kierownikiem" i specjalnymi oponami Michelin, wszystko jest możliwe. R1-ka sprawdziła się w tym środowisku.

Oprócz doświadczenia, Stephane przywiózł z tej wyprawy wspaniałe zdjęcia. Jeżeli ktoś zna francuski to może przeczytać obszerny artykuł na temat jego pustynnych zmagań w magazynie "L'Integral".