Prawdziwy Mikołaj odwiedza tylko niegrzecznych motocyklistów

Mikołajki to doskonała pora na motocyklowe prezenty dla najbliższych. Zamiast nudnych sweterków i skarpetek w worku Świętego Mikołaja powinny znaleźć się gadżety prawdziwego motocyklisty. Mikołaj z zaprzęgiem składającym się z ośmiu Sportsterów nie odwiedza grzecznych "dzieci".Zły Mikołaj nie wchodzi do domu przez komin, on używa go do palenia prezentów niegodnych poważnego motocyklisty. Zamiast nich pod choinką znajdują miejsce motocyklowa kurtka, t-shirt, czapka i buty (oczywiście wszystko markowane przez H-D). Zamiast wymarzonego roweru pojawia się Harley-Davidson Street Glide Special. Nietypowy Mikołaj ma rękawice bez palców i mnóstwo pierścieni, które są wyznacznikiem motocyklowego stylu życia. Jeżeli komuś znudziły się już czerwone ciężarówki Coca-Coli z przyjemnością popatrzą na sanie i mechaniczne renifery.