Nietypowy wypadek w Anglii - motocyklista "zderzył się" z krowim łajnem

Szczęście w nieszczęściu - te słowa najlepiej opisują wypadek, który spotkał pewnego Anglika, który swoją Hondą CBR650F szalał po wiejskich drogach Warwickshire. Nie spodziewał się, że za kolejnym zakrętem wyrośnie przed nim niezwykła przeszkoda - góra krowiego łajna. Niestety nie udało mu się jej ominąć. Nasz bohater "zaparkował" swój kochany jednoślad w środku cuchnącej masy, a sam katapultował się z maszyny i miękko wylądował obok. Okazało się, że chwilę wcześniej rolnik przewożący ten ładunek miał wypadek i z naczepy wysypała się cała życiodajna zawartość.

Motocyklista i jego jednoślad wyszli z tego wypadku bez jednej ryski. Niestety zapach obornika będzie im towarzyszył jeszcze przed wiele dni. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce wypadku pomogli w niedoli i wykorzystali swoje węże do spłukania niepożądanej masy, ale możemy być pewni, że jeszcze przez dłuższy czas nasz bohater nie będzie mógł znaleźć kompanów do wspólnej jazdy.