Motocykle » Aktualności » Najprostszy alarm motocyklowy na świecie

Najprostszy alarm motocyklowy na świecie
2012-06-20 - A. Miklewska Tagi: Bezpieczeństwo, Alarm, Puig
Jeżeli chcesz ochronić swój motocykl przed kradzieżą, możesz zainstalować drogi alarm z funkcją śledzenia, migającymi światłami i "tańczącymi dziewczynami". Możesz także pomyśleć o alarmie starego typu, który ma jedynie syrenę, ale jest dość nieporęczny i ciężki w instalacji.
Istnieje jednak alternatywa, można zaopatrzyć się w alarm firmy Puig (Simple Bike Alarm). Hiszpańska firma, która swoją siedzibę ma w pobliżu Barcelony, stworzyła bardzo prosty alarm. Jest on mały, przenośny, a instalacja zajmuje sekundę lub dwie. Alarm jest naprawdę mały, jako podstawę ma magnes (lub podkładkę samoprzylepną), więc wystarczy przypiąć go w dowolnym miejscu. Oczywiście przed ruszeniem z miejsca należy go odczepić i zabezpieczyć, by podczas jazdy uparcie nie przypominał o swoim istnieniu.
Po dotarciu do miejsca docelowego, zapięciu blokady, należy umieścić alarm na motocyklu i pociągnąć zawleczkę. Gdy jednoślad poruszy się, alarm poinformuje o tym wszystkich dookoła. Urządzenie ma swoje własne zasilanie, więc nie trzeba podłączać go do motocyklowego akumulatora. Plusem jest jego poręczność i fakt, że można go umieścić niemal wszędzie, nie tylko na motocyklu. Niestety podobnie jak my, także złodziej bardzo łatwo może się go pozbyć. Należy jednak pamiętać, że gdy typ spod ciemnej gwiazdy będzie szukał źródła niepożądanego dźwięku, jego poczynaniami mogą zainteresować się przechodnie.
Największą zaletą alarmu jest jego cena. €25 to nie majątek, a w niektórych sytuacjach może uratować naszą ukochaną maszynę przed kradzieżą.
Istnieje jednak alternatywa, można zaopatrzyć się w alarm firmy Puig (Simple Bike Alarm). Hiszpańska firma, która swoją siedzibę ma w pobliżu Barcelony, stworzyła bardzo prosty alarm. Jest on mały, przenośny, a instalacja zajmuje sekundę lub dwie. Alarm jest naprawdę mały, jako podstawę ma magnes (lub podkładkę samoprzylepną), więc wystarczy przypiąć go w dowolnym miejscu. Oczywiście przed ruszeniem z miejsca należy go odczepić i zabezpieczyć, by podczas jazdy uparcie nie przypominał o swoim istnieniu.
Po dotarciu do miejsca docelowego, zapięciu blokady, należy umieścić alarm na motocyklu i pociągnąć zawleczkę. Gdy jednoślad poruszy się, alarm poinformuje o tym wszystkich dookoła. Urządzenie ma swoje własne zasilanie, więc nie trzeba podłączać go do motocyklowego akumulatora. Plusem jest jego poręczność i fakt, że można go umieścić niemal wszędzie, nie tylko na motocyklu. Niestety podobnie jak my, także złodziej bardzo łatwo może się go pozbyć. Należy jednak pamiętać, że gdy typ spod ciemnej gwiazdy będzie szukał źródła niepożądanego dźwięku, jego poczynaniami mogą zainteresować się przechodnie.
źródło: motorbiker
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Najprostszy alarm motocyklowy na świecie
Podobne: Najprostszy alarm motocyklowy na świecie




Podobne galerie: Najprostszy alarm motocyklowy na świecie



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć