KTM E-Speed - elektryczny skuter od "pomarańczy" zaprezentowany w Tokio

Prezentując światu elektrycznego Freeride E, KTM otwarł nowy rozdział w swojej historii. Teraz austriacka marka z siedzibą w Mattighofen przymierza się do ekspansji w innym sektorze rynku, jakim jest sektor mobilności miejskiej. Pojazdem, który według speców z KTM-a pomoże im w osiągnięciu tego celu, ma być elektryczny skuter E-Speed, zaprezentowany podczas Tokyo Motorcycle Show. Freeride E narobił sporego zamieszania w świecie sportów off-roadowych. Otwarł nowe śnieżki w tej dziedzinie, sprawiając, że jazda terenowa motocyklem może być także ekologiczna, a przede wszystkim - niemal bezgłośna. Skoro to się sprawdziło poza obszarami zabudowanymi, to czemu nie miałoby sprawdzić się w mieście? Przyczyniłoby się przecież do zmniejszenia emisji spalin w i tak już mocno zanieczyszczonych środowiskach miejskich. Koncepcyjny E-Speed wzbudził w Tokio spore zainteresowanie. Przyciąga bowiem jego niebanalna sylwetka, ale także to, co ma do zaoferowania pod siodłem. A jest to silnik elektryczny, taki sam jaki znajdziemy w przytoczonym już Freeride E. Dyrektor generalny KTM, Stefan Pierer o nowym projekcie wypowiada się następująco: Jesteśmy całkowicie przekonani o wielkim potencjale, jaki tkwi w mobilności elektrycznej. W dalszej perspektywie napędy elektryczne staną się bardzo popularne, zwłaszcza biorąc pod uwagę wykorzystanie na krótkich dystansach w metropoliach, które coraz mocniejszy nacisk kładą na ochronę środowiska. Pojazdy takie jak E-SPEED i Freeride E, mogą przyczynić się do wzrostu akceptacji względem jednośladów w społeczeństwie. Nie chodzi tu tylko o zdobycie jego uznania, a pokazanie, że są to pojazdy proste w użyciu, szybkie i dające dużo zabawy.Z pewnością wielu fanów pomarańczowej marki stwierdzi w głębi serca, że KTM tworząc skuter, odchodzi od swoich ideałów, czyli mówiącego o wiecznej gotowości do podjęcia rękawicy sloganie - Ready To Race.  Otóż nic z tych rzeczy. E-Speed ma sportowe ambicje o czym na pierwszy rzut oka, świadczy sama stylizacja maszyny.Jest ona dziełem projektanta KTM, Geralda Kiski. Wygląd to jednak nie wszystko. Elektryczny silnik prototypowego skutera generuje 11kW i 36Nm, co pozwala mu na osiągnięcie prędkości 85km/h. Został on osadzony w pomarańczowej, kratowanej ramie. Zawieszenie jest oczywiście dziełem WP.