Dwie wuwuzele zamiast wydechów i Ducati 1198S

Na początku nam przeszkadzały, potem jedynie irytowały, teraz oglądając Mistrzostwa najczęściej nie zwracamy na nie uwagi. Wuwuzele - nieodzowna część tegorocznego Mundialu w RPA. Niestety za sprawą holenderskiego motocyklisty, te "instrumenty z piekła rodem", skaziły także naszą społeczność. Właściciel Ducati 1198S, aby uczcić zwycięstwa swojej drużyny w piłce nożnej postanowił dodać do swojego motocykla dwie, niezbyt pięknie wyglądające, rury - prawie jak wuwuzele. Na szczęście nie udało im się zniszczyć wspaniałego dźwięku włoskiego jednośladu.