Motocykle » Aktualności » Ducati 1098R: stworzony do wygrywania!

Ten bardzo zaawansowany technicznie,
dwucylindrowy superbike o sporej mocy zbudowano tylko w jednym celu -
ma wymiatać rywali już na samym starcie. Pewnie nie jest tak popularny
jak Suzuki GSX-R czy Honda CBR 1000RR, ale bryluje wszędzie, gdzie się
pojawi. To taki sympatyczny przywilej niezmanierowanej gwiazdy.
Już pierwsze zetknięcie z tą konstrukcją przyciąga
wzrok a cena zakupu nobilituje jego właściciela. To droga zabawka dla
zaawansowanych fighterów.
Kosmiczna technologia
Bolońska firma przeniosła niemal całą wiedze z toru do czeluści tego flagowca. Super sportowy design, sportowe hamulce Bremo Monobloc, unikalny system trakcji DTC (Ducati Traction Control), technologię MotoGP z rozrządem desmodromiczny GP7 i komputerowym softwarem DDA (Ducati Data Analyser) pozwala nadwerężyć zasady fizyki. Co więcej, jeśli zabraknie śmiałków do rywalizacji na Puławskiej w Warszawie, rozbudowana elektronika z DDA umożliwia prześledzić w szczegółach cały 3,5- godzinny wyścig - tym razem na torze. Innymi słowy to szczytowy model włoskiego producenta przystosowany do nieco łagodniejszej jazdy po wielkomiejskich agromelacjach a nawet popisów na kole. Podobno nie nadaje się do ekstremalnego stuntu, jak Harley-Davidson do jazdy w deszczu.
Dwa cylindry i włoska finezja
Wydaje się, iż nawet boski Luciano Pavarotti nie wyciągnąłby lepiej
wysokiego "C" z tych dwóch rozstawionych względem siebie o 90 stopni
cylindrów. Po uruchomieniu, brzmi pięknie.
Tak naprawdę, motor o interesującej nazwie Testastretta Evoluzione jest mocno zmodernizowaną konstrukcją z modelu 998. A to oznacza, że jednostka o słusznej mocy 180 KM posiada najlepsze geny usportowionego protoplasty. W praktyce, rozwiercone kanały ssące do 44,3 mm oraz wydechowe do 36,2 mm, polerowana i odkuwana dźwigienka zaworowa (w celu mniejszych oporów tarcia i zwiększenia wytrzymałości), tytanowe zawory (cztery na każdą cylinder) i głowica cylindrów z obudową (odlew w formie piaskowej o minimalnych naprężeniach wewnętrznych poprawiających molekularna jakość ) czy tytanowe korbowody (lżejsze od modelu 998, wykazują lepszy ruch postępowo-zwrotny i poprawiają przyspieszenia kątowe) gromią rywali na torze. Ciekawostką są tu dwa wtryskiwacze na każdy cylinder, główny injector 4-otworkowy i dodatkowy 12-otworkowy dostarcza progresywnej mocy zasilając komory spalania ściśle odmierzoną mieszanką paliwowo-powietrzną.
Kontrolowany elektronicznie wtrysk paliwa z zapłonem Magneti-Marelli i eliptyczna przepustnicą płynnie rozwija moc już od najniższych obrotów. Jednakże brutalne odkręcenie manetki gazu potrafi zasygnalizować niepokornemu jeźdźcowi, kto tu rządzi. Konstruktorzy Ducati zwrócili sporo uwagi na zmniejszenie masy samego silnika stosując niekonwencjonalne materiały: pasek rozrządu wzmocniony włóknem węglowym, lekkie tłoki wykonane w technologii Ducati MotoGP, magnezowe wałki rozrządu czy tytanowy układ wydechowy 2-1-2 o przekroju 52-57 mm i grubości ścianki 0,8 mm. Ale nie łapcie się za głowy, drastyczne odchudzenie masy zespołu napędowego i wprowadzenie kratowanej ramy przyniosło wymierne korzyści: zwiększenie sztywności o 14 proc. i zmniejszenie masy jednostki napędowej o 9,5 kg w stosunku do starszego modelu 998. Jeszcze ciekawie przedstawia się stosunek mocy do masy tego naszpikowanego nowinkami brutala (1,05 przy masie 171 kg).
Nie trzeba już nikogo przekonywać jakie możliwości wynikają z tej prostej fizycznej układanki. Podobno, na torze, ten brutal śmiga ponad 310 km/h, ale nikt z nas nie odważył się sprawdzać deklaracji producenta. Wierzymy na słowo sprzedawcy z Centrum Motocyklowego w Jeleniej Górze. Zawieszenie i świetne prowadzenie
Niestety nie mogliśmy sprawdzić bajecznego prowadzenia w praktyce, czyli dłużej niz trwała sesja zdjęciowa. Od niedawna, wyłączny importer na Polskę firma PROBIKE S.A. nie gwarantuje modeli testowych, a szkoda.
Warto jednak zwrócić uwagę na techniczna detale, odmienne od japońskich przecinaków i monumentalnych harleyowskich chopperów. To mniej więcej tak, jak na wyborach Miss Polonia 2008. Wszystkie dziewczyny są piękne, a wygrywa ta jedna, niepowtarzalna Polka (jej nazwisko poznamy dopiero 13 września).
Zawieszenie, to praktycznie sam silnik i kratownica. Rurowa rama oparta jest na lekkim aluminiowym stelażu ALS 450, z przodu typowy upside-down Showa o przekroju 43 mm, z tyłu pojedynczy aluminiowy wahacz z progresywnym amortyzatorem Pro-link firmy Öhlins TTX (i pełna regulacja odbicia i dobicia). Całość znakomicie wykonana i z kulturą techniczna pospawana. Trudno wytknąć niedoróbki. Bardzo ciekawie prezentują się - i tak też hamują - 'heble' Brembo Monoblock, z przodu 2x330 mm z 4-tłoczkowymi zaciskami, z tyłu tarcza 245 mm z 2-tłoczkowymi zaciskami.
Świetny bike dla zaawansowanych ścigaczy, niestety dość drogi i nie najlepiej reklamowany. Dzisiaj nawet Volkswagen i Audi musi zaistnieć w mediach. Technicznie model doskonały, o rasowym klangu i brutalnie oddawanej mocy. Niektórzy to lubią i już ciułają... co najmniej 64 tys. złotych.
Kosmiczna technologia
Bolońska firma przeniosła niemal całą wiedze z toru do czeluści tego flagowca. Super sportowy design, sportowe hamulce Bremo Monobloc, unikalny system trakcji DTC (Ducati Traction Control), technologię MotoGP z rozrządem desmodromiczny GP7 i komputerowym softwarem DDA (Ducati Data Analyser) pozwala nadwerężyć zasady fizyki. Co więcej, jeśli zabraknie śmiałków do rywalizacji na Puławskiej w Warszawie, rozbudowana elektronika z DDA umożliwia prześledzić w szczegółach cały 3,5- godzinny wyścig - tym razem na torze. Innymi słowy to szczytowy model włoskiego producenta przystosowany do nieco łagodniejszej jazdy po wielkomiejskich agromelacjach a nawet popisów na kole. Podobno nie nadaje się do ekstremalnego stuntu, jak Harley-Davidson do jazdy w deszczu.
Dwa cylindry i włoska finezja
Tak naprawdę, motor o interesującej nazwie Testastretta Evoluzione jest mocno zmodernizowaną konstrukcją z modelu 998. A to oznacza, że jednostka o słusznej mocy 180 KM posiada najlepsze geny usportowionego protoplasty. W praktyce, rozwiercone kanały ssące do 44,3 mm oraz wydechowe do 36,2 mm, polerowana i odkuwana dźwigienka zaworowa (w celu mniejszych oporów tarcia i zwiększenia wytrzymałości), tytanowe zawory (cztery na każdą cylinder) i głowica cylindrów z obudową (odlew w formie piaskowej o minimalnych naprężeniach wewnętrznych poprawiających molekularna jakość ) czy tytanowe korbowody (lżejsze od modelu 998, wykazują lepszy ruch postępowo-zwrotny i poprawiają przyspieszenia kątowe) gromią rywali na torze. Ciekawostką są tu dwa wtryskiwacze na każdy cylinder, główny injector 4-otworkowy i dodatkowy 12-otworkowy dostarcza progresywnej mocy zasilając komory spalania ściśle odmierzoną mieszanką paliwowo-powietrzną.
Kontrolowany elektronicznie wtrysk paliwa z zapłonem Magneti-Marelli i eliptyczna przepustnicą płynnie rozwija moc już od najniższych obrotów. Jednakże brutalne odkręcenie manetki gazu potrafi zasygnalizować niepokornemu jeźdźcowi, kto tu rządzi. Konstruktorzy Ducati zwrócili sporo uwagi na zmniejszenie masy samego silnika stosując niekonwencjonalne materiały: pasek rozrządu wzmocniony włóknem węglowym, lekkie tłoki wykonane w technologii Ducati MotoGP, magnezowe wałki rozrządu czy tytanowy układ wydechowy 2-1-2 o przekroju 52-57 mm i grubości ścianki 0,8 mm. Ale nie łapcie się za głowy, drastyczne odchudzenie masy zespołu napędowego i wprowadzenie kratowanej ramy przyniosło wymierne korzyści: zwiększenie sztywności o 14 proc. i zmniejszenie masy jednostki napędowej o 9,5 kg w stosunku do starszego modelu 998. Jeszcze ciekawie przedstawia się stosunek mocy do masy tego naszpikowanego nowinkami brutala (1,05 przy masie 171 kg).
Nie trzeba już nikogo przekonywać jakie możliwości wynikają z tej prostej fizycznej układanki. Podobno, na torze, ten brutal śmiga ponad 310 km/h, ale nikt z nas nie odważył się sprawdzać deklaracji producenta. Wierzymy na słowo sprzedawcy z Centrum Motocyklowego w Jeleniej Górze. Zawieszenie i świetne prowadzenie
Niestety nie mogliśmy sprawdzić bajecznego prowadzenia w praktyce, czyli dłużej niz trwała sesja zdjęciowa. Od niedawna, wyłączny importer na Polskę firma PROBIKE S.A. nie gwarantuje modeli testowych, a szkoda.
Warto jednak zwrócić uwagę na techniczna detale, odmienne od japońskich przecinaków i monumentalnych harleyowskich chopperów. To mniej więcej tak, jak na wyborach Miss Polonia 2008. Wszystkie dziewczyny są piękne, a wygrywa ta jedna, niepowtarzalna Polka (jej nazwisko poznamy dopiero 13 września).
Zawieszenie, to praktycznie sam silnik i kratownica. Rurowa rama oparta jest na lekkim aluminiowym stelażu ALS 450, z przodu typowy upside-down Showa o przekroju 43 mm, z tyłu pojedynczy aluminiowy wahacz z progresywnym amortyzatorem Pro-link firmy Öhlins TTX (i pełna regulacja odbicia i dobicia). Całość znakomicie wykonana i z kulturą techniczna pospawana. Trudno wytknąć niedoróbki. Bardzo ciekawie prezentują się - i tak też hamują - 'heble' Brembo Monoblock, z przodu 2x330 mm z 4-tłoczkowymi zaciskami, z tyłu tarcza 245 mm z 2-tłoczkowymi zaciskami.
Świetny bike dla zaawansowanych ścigaczy, niestety dość drogi i nie najlepiej reklamowany. Dzisiaj nawet Volkswagen i Audi musi zaistnieć w mediach. Technicznie model doskonały, o rasowym klangu i brutalnie oddawanej mocy. Niektórzy to lubią i już ciułają... co najmniej 64 tys. złotych.
źródło: Autoflesz, foto: Ducati
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ducati 1098R: stworzony do wygrywania!
Podobne: Ducati 1098R: stworzony do wygrywania!




Podobne galerie: Ducati 1098R: stworzony do wygrywania!
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Ducati