Drag Bike z silnikiem Camaro zawiezie Cię do piekła... i z powrotem

Najnowszy raport ONZ stwierdza, że rocznie na drogach ginie 1,3 miliona ludzi. Nie powstrzymuje to jednak niektórych przed budowaniem demonów prędkości i marzeniach, że będą one kiedyś legalnie poruszały się po drogach. Eyal Melnick to izraelski projektant, który do motocykla postanowił włożyć silnik z Chevroleta Camaro. W wyniku takiego zabiegu jednoślad ważący zaledwie 340 kg ma mieć 310 KM. Dzięki dobremu rozłożeniu ciężaru pojazd ten może poruszać się bez utraty stabilności. Ilość owiewek jest trochę zbyt minimalistyczna jak dla dragstera, ale projektant wyjaśnia, że ich brak jest całkowicie zamierzony. Usunięcie zbędnych elementów miało wzmocnić linię motocykla i wyróżnić go z tłumu.

Pozycja za kierownicą upodabnia go do tej, którą oferują sportowe motocykle, także podwozie i zawieszenie odróżniają go od chopperów i cruiserów. Ekstremalna, sportowa pozycja jest wzmocniona przez nisko umieszczoną kierownicę i podnóżki zamontowane bardzo blisko tylnego koła. 310 KM i nietypowa pozycja za kierownicą sprawiają, że motocykl ten nie nadaje się jednak do codziennego użytku.